„Koronawirus może poważnie wpłynąć na oczy. Choroby naczyń siatkówki, takie jak późny zespół po kowadrze, stają się coraz częstsze”. Zaniepokoiło to dr Veselin Daskalov, który jest jednym z najlepszych bułgarskich okulistów. Dolegliwości oczu mogą pojawić się natychmiast po chorobie, ale mogą pojawić się miesiące.
„Miałem już kilka takich przypadków pacjentów z zakrzepicą. Po zrobieniu wywiadu okazuje się, że zarazili się koronawirusem jeden, dwa, a nawet 6 miesięcy temu – wyjaśnia dr Daskalov.
Trzy to główne, poważne komplikacje, które znalazł w swojej praktyce. Jednym z nich jest zakrzepica żyły centralnej siatkówki w wyniku mikroembolizacji, nasilenia procesów zakrzepowych w drobnych naczyniach krwionośnych lub uszkodzenia ściany naczyń włosowatych wywołanych wirusem SARS-CoV-2.
Wszystko to prowadzi do niedrożności żyły centralnej siatkówki lub jej gałęzi, co klinicznie objawia się pogorszeniem lub nawet utratą wzroku. W zawale nerwu wzrokowego małe naczynia krwionośne wokół jego wyjścia zostają zablokowane, powodując niedokrwienną optopatię (zawał nerwu wzrokowego) i może prowadzić do częściowej lub całkowitej ślepoty.
„Zator oczny – zablokowanie centralnej tętnicy siatkówki, to ostry i dramatyczny stan, w którym osoba nagle czuje, że przed oczami opada ciemna prześcieradło” – mówi okulista. - Pierwszą sygnałową reakcją pacjenta jest myślenie, że upadł.
Po 10 minutach stwierdza jednak, że nie zemdlał, ale po prostu nie widzi. Najczęstszą przyczyną zatorowości oka są zaburzenia rytmu serca w wyniku koronawirusa, a także nasilenie procesów zakrzepowych (zwiększona adhezja płytek krwi lub uszkodzenie ściany naczynia).
Te mikrozatory, zatykające centralną tętnicę siatkówki, powodują zawał serca i odpowiednio niedotlenienie siatkówki. Stan jest niezwykle pilny i jeśli do 6 godziny nie uda nam się odblokować dotkniętego naczynia krwionośnego, wzrok zostanie utracony” – ostrzega dr Daskalov.
Lekarze w Wielkiej Brytanii, gdzie Omicron po raz pierwszy stał się wirusowy, ostrzegają, że w przypadku tej odmiany problemy ze wzrokiem mogą być nie tylko zespołem post-covid, ale także predyktorem, że dana osoba jest nosicielem infekcji.
W 11% przypadków zaczerwienienie oka lub rozwój zapalenia spojówek jest pierwszym objawem na długo przed wzrostem temperatury lub gorączką. Zwłaszcza u młodych, zaszczepionych osób może to pozostać jedynym objawem, że są nosicielami wirusa.
„Ten fakt może pomóc ograniczyć zarażenie. Jeśli w obecnej sytuacji ktoś wokół ciebie ma czerwone oko, nawet jeśli nic mu nie jest nie tak, pamiętaj o jednej rzeczy – ostrzega dr Veselin Daskalov. Wspomina, że od początku pandemii lekarze zwracali szczególną uwagę na związek między koronawirusem a oczami.
Jednym z pierwszych specjalistów, który próbował ostrzec świat przed COVID-19, był chiński okulista dr Li Wanling z Wuhan, który najprawdopodobniej zaraził się nim od bezobjawowego pacjenta z jaskrą.