Emiliya Georgieva: Przychodzą do mnie o kulach, odchodzą pieszo

Spisu treści:

Emiliya Georgieva: Przychodzą do mnie o kulach, odchodzą pieszo
Emiliya Georgieva: Przychodzą do mnie o kulach, odchodzą pieszo
Anonim

Emilia Georgieva jest kinezyterapeutką, biotechnologem i spadkobierczynią słynnej uzdrowicielki z Berkovitsy, babci Rainy Macedońskiej. Od 10 roku życia zaczęła chodzić do pokoju, w którym jej babcia przyjmowała ludzi, „dotykając chore miejsce” i przyglądając się, jak ich leczy.

Dziś Emilia mieszka w ładnej wiosce Marikostinovo, niedaleko Petrich, gdzie codziennie przyjmuje ludzi. Można się z nią skontaktować pod nr tel. 0884285577. Stworzyła własną pracę patentową pod nazwą "Masaż Rembat". Jej pacjentami od lat są bardzo znane osoby, głównie sportowcy i piłkarze. Jej sława jest zasłużona, dlatego niektórzy z pierwszych u władzy również zaufali jej doświadczonym dłoniom.

I mogą w ciągu zaledwie dziesięciu minut uwolnić osobę od bólu splotitis, nieznośnego cierpienia w przypadku zapalnej dyskopatii, pulsującego i rozdzierającego uczucia kolców na kręgosłupie, w przypadku skręcenia, skręcenia, rozciągnięcia itp.

Emilio, jak się masz?

- Dotykam pewnych miejsc na ciele, są one nazywane bioaktywnymi punktami Vale, znajdują się wzdłuż meridianów znanych w medycynie chińskiej. Jednym dotknięciem miejsce jest odblokowane, przechodzę do następnego punktu i tak dalej po całym ciele. Nie ma półgodzinnego lub jednogodzinnego masażu, wszystko trwa najwyżej 15 minut. Czuję rękami gdzie jest problem, bo okazuje się jak kulka pod skórą, naciskam powoli palcami, nerw się rozluźnia i ból znika.

To jest specyficzna terapia, nazwałam ją "Masażem Rembat" i najprawdopodobniej rozpocznę procedurę opatentowania jej, jeśli będę miała do tego prawo. Graniczy z mongolskim masażem „Huan shar us” i japońską praktyką „Shiatsu”.

Oczekuję, że moja książka, poświęcona wyjątkowemu masażowi, którego nauczyłam się od mojej babci, wkrótce zostanie opublikowana. O ile wiem, jest jedno miejsce w Niemczech, które robi ten masaż, ale tutaj jestem jedyny.

A gdzie twoja babcia Rayna Macedończyk nauczyła się tego masażu?

- Studiowała to podczas wojny w Macedonii, prowadziła kursy dla sióstr Samarytanek, gdzie były szkolone przez niemieckich lekarzy

Następnie zastosowali te sztuczki na żołnierzach. Miała uczucie rękami i bardzo dobrze je opanowała.

Potem w Berkovitsa, gdzie wyszła za mojego dziadka i mieszkała do ostatniego dnia, stopniowo zaczęła pomagać tym, którzy zwichnęli sobie ręce, nogi, obciąli plecy… Stopniowo stała się bardzo sławna w regionie.

Ja, jako pierwsza wnuczka, zabierałam mnie wszędzie, przez lata obserwowałam ludzi wchodzących o kulach, pochylających się i wychodzących. Ciekawiło mnie, jak to się robi, i odkąd skończyłem 10 lat, pozwalała mi poczuć, kiedy była piłka, aby poczuć ją po tym, jak była na swoim miejscu - ponownie. I tak stopniowo nauczyłem się.

Image
Image

W biurze Emilii znajduje się cała kolekcja T-shirtów wdzięcznych piłkarzy

Jakie przypadki masz w swojej praktyce?

- Mam już wszelkiego rodzaju walizki – przychodzą o kulach i zabierają mnie na noszach, nawet ambulansami, kiedy nie mogą się samodzielnie poruszać. Po mojej interwencji wstają i wychodzą, chodząc na nogach. Zajmuję się głównie przepuklinami dyskowymi, nerwobólami, plexitis, skręceniami, skręceniami. Prawie każdy ma problem z kośćmi, bo tam, gdzie spada ciężar ciała, nie dostają wypukłości i zaczynają się problemy.

Moje obserwacje są takie, że najczęściej występują zaburzenia kręgów pomiędzy L5-S1, ale najbardziej problematyczny krążek kręgowy to L4-L5, czyli tzw. w okolicy talii. W zależności od ruchów osoby mogą również wystąpić deformacje kręgów szyjnych.

Jaki jest efekt Twojej terapii?

- Nie ma całkowitego wyleczenia, ale gdy część dysku pęka, przerzedza się i pęka. Z tych szczelin wypływa płyn podobny do gruczołu, który naciska na korzenie nerwów, które tam przechodzą i zaczyna promieniować bólem do nogi, ramienia itp. Wielokrotnie, na przykład, gdy pojawia się problem z kręgami szyjnymi, w nogach pojawia się ciężkość i sztywność

Ja pomagam na chwilę i po roku osoba musi przyjść ponownie, bo cierpienie jest chroniczne i od czasu do czasu dzwoni.

Co polecasz swoim pacjentom, aby zmaksymalizować okres remisji?

- Po pierwsze nie podnosić ciężarów, siedzieć prawidłowo – bez krzyżowania nóg, mieć poduszkę podtrzymującą na plecach, siedząc przed komputerem, uprawiać gimnastykę.

Ale należy wiedzieć, że kiedy pojawia się problem w dolnej części pleców, nie należy robić przysiadów. Dopóki się nie uspokoi, nie obciąża się przysiadami. Polecam również spanie na twardym materacu i unikanie gwałtownych ruchów.

Z czym zapamiętałeś swoją babcię?

- Była wspaniałą osobą i dobrym uzdrowicielem. Powtarzał nam, żebyśmy byli dobrzy i pomagali ludziom, jak tylko się da. Żył do 1987 roku i do końca przyjmował ludzi w Berkovitsa.

Przyjmuję teraz tylko w wiosce Marikostinovo, moja rodzina jest w Macedonii, pozostajemy w kontakcie. Do niedawna miałam też biuro w Sofii, ale na razie nie działa.

Zalecana: